Rezerwuj parking

Sprawdź ceny parkingów

 
 

Aktualność z dnia 2013-03-05 10:17:54

Ryanair obcina połączenia.

Irlandzki potentat lotniczy rezygnuje z części lotów ze Stansted. Taka decyzja jest bez wątpienia zaskoczeniem, gdyż jak zapowiadano Rayanair planował już od kwietnia zwiększyć liczbę lotów z i na lotnisko.

W chwili obecnej przewoźnik ograniczył ilość rejsów o 170, które dotychczas funkcjonowały na 43 trasach. Daje to dziewięciostopniową redukcję jeśli chodzi o to lotnisko. Ograniczenia odnoszą się przede wszystkim do Hiszpanii (docelowo do Barcelony, Madrytu, Sewillii oraz Valladolid). W praktyce może to oznaczać, że lotnisko w hrabstwie Essex obsłuży zaledwie 1,1 miliona pasażerów Ryanaira, co - jak obliczają linie lotnicze – może przełożyć się na utratę pracy dla ponad tysiąca osób.

Decyzja przewoźnika poszła w eter po tym, jak ogłoszono, że lotnisko w Stansted zostało sprzedane za 1,5 miliarda funtów i trafiło w ręce Manchester Airports Group (MAG). Oficjalnie podaje się, że jest ona warunkowana sześcioprocentową podwyżką opłat lotniskowych w Stansted.

Władze Ryanaira sugerują zbadanie tej sprawy przez Urząd Lotnictwa Cywilnego (CAA), ponieważ może się okazać, że podwyżki były związane ze sprzedażą lotniska nowemu właścicielowi.
Ryanair i inne linie lotnicze latające ze Stansted muszą postawić pytanie o to, czy ta zaskakująca podwyżka opłat nie była przypadkiem zachętą dla MAG do wyłożenia 1,5 miliarda funtów za lotnisko w Stansted – dodaje rzecznik prasowy Ryanair, Robin Kiely.